Napiwki na wczasach - zasady w najbardziej popularnych krajach

PoradnikiPaweł Łukasik23.07.2021

Temat napiwków na wakacjach wciąż budzi wiele wątpliwości i kontrowersji - jest polem do zagorzałych dyskusji, a nawet sporów. Tymczasem ta forma niezobowiązującego, dodatkowego wynagrodzenia kelnera w restauracji za miłą obsługę, stała się wśród turystów powszechnie przyjętą praktyką. Niepisane zasady w zakresie wysokości napiwków wynikają w dużej mierze z uwarunkowań kulturowych i tradycji, jaka wykształciła się w danym kraju. Jakie zasady obowiązują w popularnych kurortach, a jak kwestia napiwków postrzegana jest w bardziej egzotycznych, turystycznych regionach świata?

Napiwki najczęściej wręcza się w restauracjach, kawiarniach i barach, ale nie tylko.
Napiwki najczęściej wręcza się w restauracjach, kawiarniach i barach, ale nie tylko.

Dobrze jest wiedzieć, że na tego typu gest warto czasem zdecydować się także wobec obsługi hotelowej czy osób świadczących dla turystów różne usługi. Znajomość reguł odnośnie napiwków pozwala na uniknięcie kłopotliwych sytuacji, co zapewnia łatwiejsze odnalezienie się w nowym otoczeniu podczas wakacyjnych wojaży. Sprawdziliśmy, czy, kiedy i jakie napiwki dawać w poszczególnych krajach?

Co warto wiedzieć o napiwkach?

Napiwki najczęściej wręcza się w restauracjach, kawiarniach i barach, ale nie tylko. Należy pamiętać, że w wielu krajach kelnerzy otrzymują niewielką wypłatę, a napiwki stanowią po prostu część ich wynagrodzenia. W większości regionów świata, napiwek/bakszysz jest elementem kultury, przyjętych zwyczajów oraz symboliczną formą wsparcia i wyrazem solidarności dla lokalnej społeczności. Co ciekawe, nie we wszystkich krajach wręczanie napiwków jest mile widziane - są takie miejsca, gdzie próba wręczenia napiwku może nawet zostać uznana za obrazę. Warto zapoznać się z podstawowymi zasadami, jakie obowiązują w danym kraju, ponieważ niezręczne może okazać się też wręczenie zbyt małego lub przesadnie dużego napiwku do rachunku.

Napiwki w popularnych krajach turystycznych

Jeśli chodzi o napiwki pozostawiane podczas wakacji w Hiszpanii, Francji czy we Włoszech, to tamtejsi kelnerzy czy barmani nie mają wygórowanych oczekiwań i będą wdzięczni za dodatkowe 5-7 procent wysokości rachunku. W przypadku Grecji, do rachunku doliczana jest już z reguły opłata za serwis, jednak mimo wszystko – w dobrym tonie jest pozostawienie drobnej kwoty napiwku po zjedzonym posiłku.

Zwyczaje panujące z kolei w Bułgarii oraz w Chorwacji, "nakazują" zostawić obsłudze dodatkowe 10 procent wartości rachunku – szczególnie, jeżeli jedzenie było smaczne, a kelnerzy sympatyczni.

Spędzając urlop w Holandii, należy spodziewać się, że zgodnie z przepisami prawa, opłata za obsługę automatycznie zostanie doliczona do rachunku, co powiększy jego wysokość o 15%, dlatego też pozostawienie napiwku nie jest już wymagane, aczkolwiek zawsze jest mile widziane.

W krajach arabskich, do których należą popularne regiony turystyczne takie jak np. Egipt czy Tunezja, a także w Turcji, napiwek jest powszechnie przyjętym zwyczajem, znanym pod nazwą bakszysz. Wybierając się w podróż do tych krajów, warto mieć przy sobie 1-dolarowe monety/banknoty, ponieważ jest to "uniwersalna" wysokość napiwku w większości przypadków. Należy zaznaczyć, że w Egipcie, Turcji czy Tunezji można spodziewać się czasem natarczywości w oczekiwaniu napiwku, nawet, jeśli ktoś nie widzi powodu do jego wręczenia. Oprócz zapłaty rachunku w restauracji czy kawiarni, turyści zostawiają także zwykle dodatkowe 10 procent wartości zamówienia dla kelnera.

Znacznie większą szczodrością wyróżniają się z reguły podróżni odwiedzający Stany Zjednoczone, ponieważ w USA dobrze widziane są napiwki na poziomie około 20 procent wartości zamówienia lub usługi.

Czy i jakie napiwki dawać podczas wakacji w bardziej egzotycznych krajach?

W większości azjatyckich krajów napiwki są elementem nierozerwalnie związanym z tamtejszą kulturą i traktowane jako wyraz grzeczności, ale nie wszędzie. Przykładowo w Tajlandii raczej nie zostawia się napiwków, chyba że w większych miastach – gdzie zazwyczaj na prośbę klienta zaokrągla się rachunek do najbliższych 20 baht. Podobny zwyczaj panuje w Malezji oraz w Singapurze.

W Indonezji opłata za serwis może być już automatycznie doliczona do rachunku, jeżeli jednak nie jest to praktyką w wybranej restauracji, to miłym akcentem będzie pozostawienie na stoliku dodatku w wysokości 10 procent wartości zamówienia.

Branża turystyczna jest główną gałęzią gospodarki Dominikany - osoby pracujące w tej branży liczą na przychylność ze strony podróżnych i symboliczne 10 procent napiwku z pewnością wywoła uśmiech na ich twarzy. Jeżeli chodzi o Meksyk, to zwykle restauracje, bary, kawiarnie oraz nocne kluby doliczają 10-15 procent do rachunku. Niezależnie od tego, zostawienie dodatkowo 5-10 procent napiwku dla kelnera, będzie miłym gestem.

Decydując się na wakacje w Japonii lub podróż do Iranu, należy pamiętać, iż nagradzanie obsługi napiwkami nie jest w tych krajach powszechnie uznawane i może być potraktowane jako gest obraźliwy.

Napiwki – gest życzliwości tylko wobec kelnerów?

Napiwek nie jest zwyczajem odwdzięczenia się za miłą obsługę zarezerwowanym wyłącznie dla kelnerów. W większości krajów turystycznych dobrym zwyczajem jest bowiem pozostawienie niewielkich sum także dla obsługi hotelowej, np. bagażowego czy serwisu porządkowego sprzątającego (pokojówka), dla przewodnika lokalnych wycieczek, taksówkarza czy kierowcy autokaru.

W niektórych egipskich hotelach wręczając recepcjoniście paszport z banknotem o niewielkim nominale można spodziewać się nie tylko szerszego uśmiechu, ale i ładniejszego pokoju. Pozostawienie obsłudze 1 dolara bądź euro czy powiększenie należności za usługę o kilka procent leży w dobrym guście i na pewno spotka się z wdzięcznością, a czasem także i miłymi dodatkami do usługi lub podwyższeniem ich standardu.

Skopiowano
Skopiuj link
Paweł Łukasik