Rodzinny weekend w Trójmieście. Najlepsze atrakcje dla dzieci

EuropaIwona Kołczańska30.09.2020

Szalone zabawy w gdyńskim Experymencie, przejażdżka w kole widokowym ponad dachami Gdańska, wizyta w oliwskim zoo czy relaks na świetnym placu zabaw na plaży w Sopocie. Weekend nad Zatoką Gdańską z pewnością będzie udany i dla dużych, i dla małych.

Trójmiasto
Trójmiasto

Od zawsze bardzo lubię mieszkać w Trójmieście, ale odkąd mam dzieci, doceniam je jeszcze bardziej. Latem to oczywiście dla maluchów raj, bo w ciepłe dni poza piaskiem i morzem nie potrzebują nic więcej do szczęścia. Ale jesienią i zimą wbrew pozorom równie często zdarza mi się westchnąć: "Jak dobrze, że mieszkamy w Gdańsku!".

Trójmiasto to miejsce idealne na weekend z rodziną – można wybierać z masy atrakcji, wspaniałych restauracji i wyjątkowych miejsc na spacer czy wypad rowerem. Nieważne czy trafimy na dni pełne słońca, czy raczej rzęsisty deszcz – lista adresów wartych odwiedzenia zarówno na świeżym powietrzu, jak i pod dachem, jest imponująca. Co szczególnie warto wziąć pod uwagę?

Trójmiasto – atrakcje dla dzieci pod dachem

Jeśli chodzi o atrakcje na deszczowe dni (choć oczywiście nie tylko!) to mam dwóch faworytów. Gdyński Experyment i gdański Ośrodek Kultury Morskiej. Oba miejsca spokojnie można odwiedzić więcej niż raz – np. rok po roku, ponieważ atrakcje są bardzo różnorodne i dla różnych grup wiekowych.

Centrum Nauki Experyment za pomocą 5 interaktywnych wystaw o różnej tematyce zachęca do poznawania świata i zdobywania wiedzy. Możemy umyć szczoteczką gigantyczne zęby, zajrzeć do wnętrza człowieka, doświadczyć trzęsienia ziemi, dowiedzieć się, jak podnieść samochód jedną ręką i wprowadzić statki do basenu w symulatorze funkcjonowania portu.

Centrum Nauki Experyment
Centrum Nauki Experyment

Jest to miejsce dla każdej grupy wiekowej – zarówno roczne niemowlę, jak i dziadkowie na emeryturze będą się tu świetnie bawić z wnukami. Bilety do Experymentu warto kupić online, żeby uniknąć kolejek – bilet normalny kosztuje 25 zł, ulgowy 15 zł, a rodzinny 2+1 60 zł (2+2 70 zł). Przy centrum znajduje się duży parking, płatny 2,30 zł za godzinę, a także przystanek autobusowy, do którego bez problemu dojedziemy z centrum miasta wieloma liniami.

Gdańskim hitem jest z kolei Ośrodek Kultury Morskiej, który znajduje się nad Motławą w pobliżu słynnego Żurawia. Raj dla dzieci to tutejsza sala interaktywna "Ludzie-Statki-Porty". Jest tu trochę jak w Experymencie, tylko powierzchnia jest dużo mniejsza, a tematyka krąży wokół zagadnień morskich. Można sterować statkami w sporym zbiorniku, wejść do batyskafu, kierować rozładunkiem towarów w porcie czy zbudować okręt z lego.

Świetny obiekt z nowoczesnym podejściem jest częścią Narodowego Muzeum Morskiego. I takich muzeów nam trzeba więcej! Bilet normalny kosztuje 12 zł, ulgowy 8 zł, rodzinny 35 zł (2+3). Z zaparkowaniem przy obiekcie może być problem, lepiej zostawić auto na jednym z dużych parkingów i przejść pieszo nad Motławę.

Jeśli poruszamy się komunikacją miejską, trzeba wysiąść przy Bramie Wyżynnej i stamtąd spacerem przejść ulicą Długą i Długim Targiem do Motławy. Przy okazji będziemy mieć spacer w otoczeniu przepięknie zdobionych kamienic starego Gdańska.

Aktywny weekend na powietrzu – Trójmiasto

Gdy pogoda dopisuje, punkt obowiązkowy to molo w Sopocie czy gdyńskim Orłowie, spacer bulwarem w Gdyni czy Królewskim Traktem do Motławy. Warto też skorzystać z rejsów i zobaczyć Trójmiasto od strony wody. Zawsze dobrym pomysłem jest wizyta w zoo, a oliwskie ma się czym chwalić – to największy pod względem powierzchni ogród zoologiczny w Polsce. Tylko tutaj będziemy mieli okazję zobaczyć pingwina albinosa o wdzięcznym imieniu Kokosanka, którego od razu rozpoznamy po białym kolorze. Świetną zabawą jest też pokaz karmienia fok.

Moim dzieciom oczy szczególnie błyszczą nad Motławą, bo znajdują się tam dwie świetne atrakcje i to naprzeciwko siebie. Część Targu Rybnego to iście bajkowy zakątek, odkąd stoi tam Karuzela Gdańska. Została wykonana dla Gdańska na wzór Karuzeli Weneckiej w rodzinnej włoskiej manufakturze. Ma dwa poziomy i wiele ruchomych elementów, takich jak konie czy filiżanki. Przepięknie udekorowane zwieńczenie karuzeli przedstawia najważniejsze miejsca w Gdańsku, m.in. Żuraw czy Bazylikę Mariacką. Podobna karuzela stoi przy Wieży Eiffla w Paryżu. 3-minutowa przejażdżka wyjątkową karuzelą kosztuje 10 zł.

Po drugiej stronie Motławy, na wyspie Ołowianka, stoi natomiast koło widokowe AmberSky. Widok z wagoników jest wspaniały – dachy gdańskich kamienic świetnie się prezentują z lotu ptaka. Z góry widać też bursztynowy Stadion Energa Gdańsk czy stocznię z charakterystycznymi dźwigami. Przy dobrej pogodzie na horyzoncie można dostrzec Hel.

Koło widokowe ma 50 m wysokości i wyposażone jest w 36 wagoników. Przejazd (3 obroty koła) kosztuje 30 zł (ulgowy 20 zł, dzieci do 3 lat za darmo) i trwa 15 minut.

Najlepsze place zabaw na świeżym powietrzu

Każdy rodzic wie, że plac zabaw to świetny przerywnik podczas dnia pełnego wrażeń. Dzieci zachwycone nowym miejscem z przejęciem oglądają każdy jego zakątek, a rodzic może chwilę odetchnąć . Trójmiasto wychodzi naprzeciw w tej kwestii i oferuje wiele naprawdę świetnych placów zabaw. Które szczególnie warto odwiedzić?

W Gdyni popularny jest plac na plaży miejskiej, w Sopocie świetne place znajdziemy z kolei na prawo od molo (patrząc w kierunku morza). Dzieci kochają zamkowy plac zabaw koło klubu Sfinks w parku Sopot Dolny. Obecnie jest on niestety w remoncie, ale kawałek dalej na plaży, mniej więcej na wysokości hotelu Haffner, znajdziemy prawdziwy raj dla naszych pociech. Utrzymany jest w morskim klimacie – jest tu palma, hamak, statek oraz masa zjeżdżalni, drabinek czy bujaków.

Na gdańskim Przymorzu znajdziemy natomiast jeden z największych placów zabaw nie tylko w Trójmieście, ale i na całym Pomorzu. Kraina Zabawy w Parku im. Ronalda Reagana to miejsce, w którym można spokojnie spędzić kilka godzin. Warto połączyć wizytę ze spacerem na molo w Brzeźnie.

Jedna z atrakcji w Brzeźnie
Jedna z atrakcji w Brzeźnie
Skopiowano
Skopiuj link
Iwona Kołczańska
Iwona Kołczańska
Kocha Włochy i góry - od Tatr po Alpy. W serwisie najbardziej lubi opisywać mało znane magiczne miejsca w Polsce i Europie. Przygodę z podróżowaniem zaczynała za studenckich czasów z przyjaciółką - od Couchsurfingu i latania za grosze. Wypady na skoki narciarskie do Słowenii czy Norwegii wymagały mistrzowskiej logistyki, żeby zamknąć się w niewielkim budżecie i dużo szczęścia, gdy trzeba było w 2 h dotrzeć na lotnisko z jednego państwa do drugiego, po drodze korzystając ze stopa, pociągu i autobusu. Dziś częściej odkrywa świat w trybie "slow" wraz z rodziną.